Ale długo mnie tutaj nie było...jak widać mój zapał do bloga szybko sie pojawia,
ale i szybko znika..Ostatnio znowu cos mnie naszło, żeby powrócić do wylewania na
ekran moich myśli..moich przeżyć..W sumie to się trochę wydarzyło od ostatniej notki:
nadal jestem z R. i jestem z nim strasznie szczęśliwa..To już rok. Zbliża się rocznica,
a ja nie mam pomysłu na prezent dla niego. To po prostu straszne. Chciałabym, żeby
to było coś niebanalnego, coś wyjątkowego, ale zastanawiam się już nad tym od jakiegoś miesiąca
i nic wystarczająco dobrego nie przychodzi mi do głowy. Mam nadzieję, że się to
zmieni dosyć szybko, bo zostało mi 6 dni na dokonanie zakupu lub na zrobienie czegoś...
Chyba tym trudniej jest mi coś wymyśleć, bo tak na prawdę z nikim nie byłam tak długo..
ech..
Dodaj komentarz