paź 01 2006

Moja pierwsza rocznica


Komentarze: 1
Ale długo mnie tutaj nie było...jak widać mój zapał do bloga szybko sie pojawia, ale i szybko znika..Ostatnio znowu cos mnie naszło, żeby powrócić do wylewania na ekran moich myśli..moich przeżyć..W sumie to się trochę wydarzyło od ostatniej notki: nadal jestem z R. i jestem z nim strasznie szczęśliwa..To już rok. Zbliża się rocznica, a ja nie mam pomysłu na prezent dla niego. To po prostu straszne. Chciałabym, żeby to było coś niebanalnego, coś wyjątkowego, ale zastanawiam się już nad tym od jakiegoś miesiąca i nic wystarczająco dobrego nie przychodzi mi do głowy. Mam nadzieję, że się to zmieni dosyć szybko, bo zostało mi 6 dni na dokonanie zakupu lub na zrobienie czegoś... Chyba tym trudniej jest mi coś wymyśleć, bo tak na prawdę z nikim nie byłam tak długo.. ech..
jilseponie : :
01 października 2006, 11:16
Daj mu coś, z czym związane są jego zainteresowania, pasja, czy ja wiem. Ja sama nie lubie dawac niepraktycznych, banalnych prezentow.. Oby Cie natchnęło:)

Dodaj komentarz